nieznany

Ballada na urodziny

Jakby nigdy nic brodzę już w smudze cienia
I widzę jak zachodzi słonko ojca i matki
Jakby nigdy nic przyjaciół paru na cmentarzach
Jakby nigdy nic rosną na nich kwiatki


Jakby nigdy nic słońce świeci innym
I kto inny za światem się zżywa
Jakby nigdy nic żartujemy pijemy
Choć przy stole wciąż kogoś ubywa


Jakby nigdy nic kolejna jesień mija
Jakby nigdy nic życie ucieka
Jakby nigdy nic robię dobrą minę do złej gry
I z nadzieją na jutro czekam
Zaloguj się, aby przeczytać cały tekst.

Ocena:

1 2 3 4 5


Komentarze

Jak prawie wszystkie strony internetowe również i nasza korzysta z plików cookie. Zapoznaj się z regulaminem, aby dowiedzieć się więcej. Akceptuję